Malowanie silnika. Jak?
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
Malowanie silnika. Jak?
Cześć. W mojej erce lakier na silniku jest już mocno zjechany (jakby gdzieniegdzie odłaził), wygląda źle. Wobec tego, zastanawiam się nad jego malowaniem. Tylko jak to zrobić? Czy wystarczy wypiaskować silnik, zdejmując stary lakier, zrobić dobry podkład i po prostu pomalować to z pistoletu, standardowo? Ojciec się tym zajmuje, także z tym nie było by problemu. Tylko czy taka metoda da radę? Czy lakier wytrzyma temperaturę?
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Re: Malowanie silnika. Jak?
Powiem Ci jak ja to zrobiłem.
Kluczem jest odpowiedni lakier. Na alledrogo można kupić specjalny lakier do malowania silników. Ja użyłem takiego http://allegro.pl/motip-lakier-do-malow ... 12914.html Niestety w tej "palecie" jest niewiele kolorów, ale czarny nieźle stroi.
Wcześniej użyłem lakieru żaroodpornego na 900 stopni ale jest bardzo wrażliwy na oleje, benzynę itp. i zwyczajnie się rozmazuje. Ten wytrzymuję ponoć 150 stopni i to zupełnie wystarczy. Oczywiście jest też opcja próby zakupu oryginalnego w Kawasaki.
Co do przygotowania to ja swój silnik, po wyjęciu oczywiście, wyczyściłem ze złuszczonej farby i oraz zmatowiłem wszelkie dostępne elementy tak żeby nie pozostawić widocznych rys bo będą widoczne. Nie wszystko da się dosięgnąć papierem, chyba że masz ochotę na rozbieranie go na części, ale odradzam to bo efekt i tak będzie wystarczająco dobry. Nie używałem żadnego podkładu. nie wiem czy jest taka konieczność. Lakier trzyma się bez problemu.
Najważniejsze to dobrze odtłuścić i umyć silnik.
Jeśli chcesz znać więcej szczegółów to chętnie pomogę.
Kluczem jest odpowiedni lakier. Na alledrogo można kupić specjalny lakier do malowania silników. Ja użyłem takiego http://allegro.pl/motip-lakier-do-malow ... 12914.html Niestety w tej "palecie" jest niewiele kolorów, ale czarny nieźle stroi.
Wcześniej użyłem lakieru żaroodpornego na 900 stopni ale jest bardzo wrażliwy na oleje, benzynę itp. i zwyczajnie się rozmazuje. Ten wytrzymuję ponoć 150 stopni i to zupełnie wystarczy. Oczywiście jest też opcja próby zakupu oryginalnego w Kawasaki.
Co do przygotowania to ja swój silnik, po wyjęciu oczywiście, wyczyściłem ze złuszczonej farby i oraz zmatowiłem wszelkie dostępne elementy tak żeby nie pozostawić widocznych rys bo będą widoczne. Nie wszystko da się dosięgnąć papierem, chyba że masz ochotę na rozbieranie go na części, ale odradzam to bo efekt i tak będzie wystarczająco dobry. Nie używałem żadnego podkładu. nie wiem czy jest taka konieczność. Lakier trzyma się bez problemu.
Najważniejsze to dobrze odtłuścić i umyć silnik.
Jeśli chcesz znać więcej szczegółów to chętnie pomogę.
Re: Malowanie silnika. Jak?
Wielkie dzięki za odpowiedź. Rozjaśniła mi tę kwestię. Ja pewnie zrobię tak samo, tylko że z podkładem (skoro mam taką możliwość, to zrobię - zakryje rysy, może lepiej będzie trzymać).
Ale mam jedną prośbę - czy dysponujesz jakimiś zdjęciami tego silnika, jak to wygląda? Ja bym wolał zrobić to tak, żeby wyglądało jak najbliżej oryginału - czyli srebrnym, ale ciekaw jestem, jak to wygląda w czarnym.
Ale mam jedną prośbę - czy dysponujesz jakimiś zdjęciami tego silnika, jak to wygląda? Ja bym wolał zrobić to tak, żeby wyglądało jak najbliżej oryginału - czyli srebrnym, ale ciekaw jestem, jak to wygląda w czarnym.
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Re: Malowanie silnika. Jak?
Spoko. Jak będę miał chwilę to cyknę kilka. Niestety tylko prawą stronę bo z lewej wymieniałem dekiel i jeszcze zdążyłem go maznąć.
Re: Malowanie silnika. Jak?
A możesz mi jeszcze powiedzieć, jak z trwałością? Rozumiem, że jak na razie się trzyma, ale dawno go malowałeś?
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Re: Malowanie silnika. Jak?
Malowałem jakoś w lipcu ale nie zauważyłem do tej pory ubytków. Ale juro mam zamiar umyć całe moje cudeńko więc porobię zdjęcia i sam zobaczysz.
-- 31 Paź 2011, 14:47 --
W linku galeria z fotkami. Jak się przyjrzałem to gdzieniegdzie widać małe ubytki, ale nie wiem czy lakier się poddał czy zrobiłem jakąś kichę przy malowaniu co nie jest wykluczone. Jak zrobisz zbliżenie zdjęcia samego silnika to nie martw się jakością malowania. Robiłem to w mocno polowych warunkach więc efekt nie powala na kolana.
http://www.fotosik.pl/u/strzelson/album/1007216
-- 31 Paź 2011, 14:47 --
W linku galeria z fotkami. Jak się przyjrzałem to gdzieniegdzie widać małe ubytki, ale nie wiem czy lakier się poddał czy zrobiłem jakąś kichę przy malowaniu co nie jest wykluczone. Jak zrobisz zbliżenie zdjęcia samego silnika to nie martw się jakością malowania. Robiłem to w mocno polowych warunkach więc efekt nie powala na kolana.
http://www.fotosik.pl/u/strzelson/album/1007216
- kamel
- Rowerzysta
- Posty: 24
- Rejestracja: 16 sty 2012, 21:03
- Imię: kamil
- Miejscowość: mrągowo
- Telefon: 788936606
Re: Malowanie silnika. Jak?
a ja mam następujące pytanie: przy malowaniu silnika czym można wypełnić głębsze rysy?
konkretnie chodzi o lewy dekielek.
konkretnie chodzi o lewy dekielek.
-
- Motorowerzysta
- Posty: 96
- Rejestracja: 30 sty 2012, 10:45
- Imię: Filip
- Miejscowość: Poznań
- Plecak: Campus :)
- Garnek: Uvex Ps400s
- Numer GG: 3277759
Re: Malowanie silnika. Jak?
Myślę, że sama szpachlówka wystarczy, oczywiście przed szpachlowaniem dobrze odtłuścić żeby miało się czego trzymać.
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Re: Malowanie silnika. Jak?
Nie wiem czy zwykła szpachlówka zniesie ciągłe drgania i temperaturę. Myślę lepsza będzie jakaś masa klejąca do metali, ale nie próbowałem. Poza tym takie rysy to jak blizny... dodają uroku 

- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Malowanie silnika. Jak?
I obniżają wartość motocykla w oczach kupującegoStrzelson pisze:Poza tym takie rysy to jak blizny... dodają uroku


Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/