Re: Wymiana napędu. (łańcucha)
: 12 maja 2013, 00:37
Z początku nie zrozumiałem o co chodziło z tymi podkładkami. Zrozumiałem dopiero teraz gdy już jestem po wymianie napędu.keteiz1 pisze:. Następnie przy wkładaniu zapinki nie zapominamy o włożeniu oringów. Zakładając na zapinkę ogniwko należy go wcisnąć przy pomocy małego imadełka lub klucza francuskiego podkładając na kołki podkładki n.p. nakrętki M5 i cisnąć aż ukaże się w pełni nacięcie pod zawleczkę.
Ale zamiast imadełka użyłbym ścisku stolarskiego ma śrubie. Lżejszy do trzymania w ręce niż imadełko.
Ja mam teraz swój sposób, ale może kiedyś (najprędzej w następnym moto) spróbuję z podkładkami.
Przy wkładaniu ogniwka posłużyłem się innym sposobem. Mianowicie łączenie ustawiłem w miejscu najbliżej opony u dołu (zapinałem już przy założonym kole) Pomiędzy łańcuch a oponę wsadziłem młotek (łańcuch poluźniony na tyle by nie trzeba było trzymać młotka w powietrzu). Następnie stępionym krzyżakiem (albo punktakiem jak kto woli i co ma dostępne w garażu) i drugim młotkiem powoli wbijałem ogniwko, aż pojawiło się rowki na zapinkę.
Dojście do tego sposoby zajęło mi niecałą godzinkę. Mało brakowało a zostawiłbym niezapięty łańcuch i poszedłbym spać. Na szczęście mam coś takiego w sobie, że jak coś zacznę to muszę skończyć. Choćbym miał położyć się spać godzinę przed pobudką do pracy (a wstaję o 4 rano) to dokończę co zacząłem.