Witam. Mam następujący problem. Po wyłączeniu maszyny za pomocą kluczyka, nie mogę jej ponownie zapalić. Bywa, że załapie, ale rzadko. Zazwyczaj odpala kiedy włączę blokadę kierownicy, po czym przeskoczę kluczykiem na 'on'. Bywa jednak, że nie pali. Czasem także ma problem z odpaleniem np po 2 dniach. Wszelkie próby zawodzą. Poza odpaleniem przy zwiększeniu napięcia przy pomocy prostownika. Problem nie polega na spadku napięcia. Wszystko jest idealnie. Poza tym, że nie pali tak jak powinien.
Po zdjęciu osłonki ok akumulatora widać kostkę. Oznaczenie schematu jest niejasne, ponieważ widnieje tam coś na przypominającego diodę. Tylko, że do diody wystarczą trzy piny, a w kostce jest ich aż sześć. Nie mam pojęcia czy kostka jest seryjna, czy może ktoś amatorsko dorobił sobie coś w stylu zabezpieczenia. Co ciekawe gaźniki, filtry, świece są ok, a bywa, że gdy zostanie z kranikiem na 'on' to np po 2 dniach nieprzepalona waha zbiera się w wydechu i tak strzela przy odpalaniu, że aż matka się stresuje.
Będę wdzięczny za pomoc. Najlepiej szybką. Inaczej matka NAS spakuje i pogoni.
Z góry dzięki.
Układ elektryczny i problem z odpalaniem
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- Greku_
- Motocyklista
- Posty: 202
- Rejestracja: 15 paź 2011, 22:04
- Imię: Rafał
- Miejscowość: z domu
- Garnek: LS2
Re: Układ elektryczny i problem z odpalaniem
A kreci normalnie rozrusznik? problem moze lezy w samej stacyjce? Bo kranik to juz zupelnie inna sprawa
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Układ elektryczny i problem z odpalaniem
Którą osłonkę zdejmujesz ? lewą czy prawą. Z lewej strony to bodajże alternator ma 6-pinową kostkę.
Rozumiem że po zgaszeniu kluczykiem i ponownej próbie odpalenia to wszystko działa razem z rozrusznikiem, ale silnik nie chce załapać ? Sprawdzałeś iskrę na świecach ?
Jeżeli jej nie będzie, a mówisz że czasami odpali to obstawiam luźny opornik w stacyjce. Przechodziłem przez to. Moto stało u elektryka ponad 2 tygodnie i nie mogliśmy dojść co jest tego przyczyną. Okazało się że opornik był walnięty.
Rozumiem że po zgaszeniu kluczykiem i ponownej próbie odpalenia to wszystko działa razem z rozrusznikiem, ale silnik nie chce załapać ? Sprawdzałeś iskrę na świecach ?
Jeżeli jej nie będzie, a mówisz że czasami odpali to obstawiam luźny opornik w stacyjce. Przechodziłem przez to. Moto stało u elektryka ponad 2 tygodnie i nie mogliśmy dojść co jest tego przyczyną. Okazało się że opornik był walnięty.

Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Układ elektryczny i problem z odpalaniem
na pewno musisz rozebrać kranik. Niedopuszczalne jest aby benzyna ściekała i się gdzieś gromadziła. Kranik działa podciśnieniowo, czyli jak się pokazuje podciśnienie z gaźnika, to membrana otwiera przepływ. Musisz rozebrać i wyczyścić kranik, możliwe, że jakiś syf się zawieruszył.
Co do niepalenia - mówisz coś o blokowaniu kierownicy, więc ja bym obstawiał, że wiązka jest gdzieś przetarta, albo coś nie łączy w kostkach. Ale wtedy by raczej rozrusznik nie kręcił... posprawdzaj dokładnie przewody pod bakiem i w lampie, a także kostki. Możliwe, że tak jak koledzy piszą - stacyjka.
PS. Dioda ma dwie nogi
PS.2 Zrób zdjecie tej kostki
Co do niepalenia - mówisz coś o blokowaniu kierownicy, więc ja bym obstawiał, że wiązka jest gdzieś przetarta, albo coś nie łączy w kostkach. Ale wtedy by raczej rozrusznik nie kręcił... posprawdzaj dokładnie przewody pod bakiem i w lampie, a także kostki. Możliwe, że tak jak koledzy piszą - stacyjka.
PS. Dioda ma dwie nogi

PS.2 Zrób zdjecie tej kostki