Forum Kawasaki ER-5

Siemka, powiedzcie mi, czy muszę wymieniać dwie świece na raz, czy mogę tylko jedną (wadliwą) wymienić?

I moja prośba, żeby ktoś mi powiedział jak wymienić taką świecę, na pewno wiem, że bak trzeba zdjąć i uważać na przewody paliwowe, ale coś więcej bym poprosił.

Pozdrawiam

Żadna oszczędność jedna a dwie, więc wymieniamy dwie by obie równo zaczęły prace i równo się zużywały. Po zdjęciu zbiornika wypinając wcześniej przewody paliwowe, należy wcześniej oczyścić gniazda świec. Sprężonym powietrzem lub odkurzaczem pozbyć się zebranego tam syfu, co by w czasie odkręcania świec nie poszedł w cylindry. Do odkręcania świec musisz mieć długi rurkowy klucz o wym.19 mm. Inny samochodowy czy uniwersalny tam nie wchodzi. Po wykręceniu świec nie zaszkodzi rozrusznikiem zakręcić by tłoki wydmuchały resztę która ewentualnie mogła tam zostać. W nowych świecach lekko zwilżyć gwinty olejem i równo wkręcić palcami używając do przedłużenie np.końcówki od samochodowych przewodów wys.napięcia. To ułatwi Ci wkręcanie w dość głębokie gniazdo i wyczucie czy gwint równo załapał. Świece wkręcamy do wyczucia lekkiego oporu dokładając na koniec jeszcze 30 do 40 stopni,by nieco usiadła uszczelka na świecy, ale bez przesady.

Oki, dzięki Krzysiu! tak też zrobię i dam znać jak poszło

Swiece to zmora. Robilem to juz 2 razy i nikomu nie zycze takiej upierdliwej wymiany. Zdobycie klucza polegalo u mnie na tym, ze kupilem odpowiednia rurke, a nastepnie szlifowalem boki, by sie zmiescilo.

Ilosc kurzu, ktory sie tam moze zebrac to nic w porownaniu z kamieniami, liscmi - ostatnio nawet tam zlapalem ose. W starszych sprzetach nie bylo odmy rozrzadu, ktora tutaj dodatkowo ogranicza mozliwosci kombinowania.

Krzychu ma racje - od razu 2 swiece. Po tym traumatycznym przezyciu sam bys stwierdzil, ze zalujesz, ze nie wymieniles obu na raz, wiec wymien obie

Podobno w SV jest tez problem z wymiana swiec - trzeba zdjac z przodu chlodnica etc... no ale nie jest pogrzebana w silniku jak tytanic w atlantyckim mule.

Prawda! Do zmiany przedniej swiecy nalezy zdjac chlodnice. Choc nie jest to jakies "rocket sajens" Trzeba po prostu wiedziec jak sie do tego zabrac. Chlodnica jest przykrecona tylko na jedna srube, bo z lewej strony ma zawleczke. Druga swieca jest pod bakiem. Co mi przypomina, ze po sezonie musze wymienic obie, tak na wszelki wypadek

Kamyk

A jaka zywotnosc maja te swiece? 20 tys km?

Lub 2 km - jak zalejesz silnik

Jeszcze nie udalo mi sie zalac silnika - nawet na ssaniu. A mokra swieca jest do wytarcia i jedziemy dalej

a jeszcze pytanko, po czym poznać czy świeca jest zużyta (albo na odwrót, po czym poznać, że działa)? i drugie:
rozumiem, że jeżeli wypinam przewody paliwowe, to muszę spuścić paliwo?

Ciekawy artykuł:
http://www.data.com.pl/2_serwis/infotech/swiece_2.html