Forum Kawasaki ER-5

witam rozkręciłem dokładnie przednie lagi tzn:od góry drucik trzymający dekielek, wyjąłem sprezyne , wylałem olej,zdjąłęm "dust cap" zawleczke trzymającą uszczelniacz, od dołu odkrecilem śrube wyjąłęm kolejna czesc trzymającą lagi razem, i BARDZO:) energicznie ruszjąc w góre i dół goleniami próbuje rozdzielic jedna od drugiej i nic ani drgną ,czy jest na to jakis sposób? bardzo prosze o porade bo z tego co czytam to jest takie proste a ja utkwilem w martwym punkcie.

-- 26 Wrz 2011, 18:46 --

a więc nie otrzymałem żadnej porady,DALEM RADE; pytalem o porade gdyz nie chciałem charatac lag i gniazda uszczelniacza srubokretem ale powiedzialem sobie raz kozie smierc, albo ta uszczelka albo ja i dałem rade włożyłem ośke koła w lage przytrzymałem nogami a laga napażałem do góry i tak po 15min.napażania (a musze powiedziec ze waze 120 kg i mam troche sily) poszło więć kazdy kto sie stresuje ze uszczelniacze nie wyjda to nie bójcie sie wyjdą trzeba sie tylko MOCNO postarac

A nie latwiej bylo to podgrzac wrzatkiem lub podpalic np benzyna? Mozna bylo nawet uzyc swieczki i odczekac 5 min.

Ktoś nawet kiedyś opisywał podobny problem i rozwiązaniem było położenie lag na grzejniku na jakiś czas

no teraz to juz zrobione ale dzieki za porade nastepnym razem spróbuje

Hehe, a Ty oczekiwales odpowiedz w 1h od napisania?? "mamo, mamo, ja chce zobaczyc pelnie ksiezyca". - "synku, nie teraz, teraz mamy samo poludnie"

urbansan dla mnie to była wiecznosc ale jak wyzej napisalem juz zrobione a z tym podgrzewaniem to cos jest na rzeczy bo sasiad tez chcial to palnikiem potraktowac, acha i chcialem jeszcze dodac ze wlałem olej o twardosci 15w i rzeczywiscie motor troche mniej nurkuje i mnie osobiscie lepiej sie jezdzi

No tak, ja wszystkim wlewam 15W. Wystarczajaco gesty, by utwardzic, a wystarczajaco miekki, by jajka nie bolaly

Wiem jak to jest, gdy siedzisz w warsztacie i sie zastanawiasz co i jak i nikt nie chce Ci podrzucic info... a czas sie konczy