Forum Kawasaki ER-5

Cześć!
Wracałem sobie dziś do domu ekspresówką, przejechałem juz jakieś 60km i nagle jadąc jakieś 130 km/h czuje ze zwalniam, dodaje gazu - zero reakcji, kontrolki się świecą jak by był wyłączony. Zjechałem na pobocze obejrzałem - żadnych uszkodzeń mechanicznych nie widzę. Przez chwilę nie chciał odpalić, ale w końcu udało się na ssaniu. Dalej jeszcze 50 km do domu wróciłem bez problemów.
Powinienem się tym martwić, czy o tym zapomnieć? Dodam że tego dnia zatankowałem na stacji, na której się nie tankuje - słabe paliwo. (Wcześniej o tym nie wiedzialem)

Mógł być jakiś syf w paliwie albo woda Najlepiej to przeczyść gaźniki, tak dla świętego spokoju

Skoro wiesz że zalales słabe paliwo to spuść je z baku i nalej paliwa dobrej jakości,jeśli problem powróci wtedy bedziesz szukał przyczyny dalej.

Dzięki, tak też zrobię. Mimo wszystko zastanawia mnie to, że nie chodził np. na jeden gar, ani nie odpalił a przecież przejechałem jeszcze ze 100 m jak nie więcej na biegu, tylko wyglądało to jakby ktoś po prostu odciął zapłon.

Serio zacznij od paliwa i spuszczenia tego co jest w gaźnikach. Jak to nie pomoze to będziemy dalej kombinować

Takie nagłe odcięcie wg. mnie może wskazywać na coś z elektryki np:
Lekkie otwarcie na wyboju bocznej nóżki i uruchomienie znajdującego się tam czujnika.
Jakieś nie łączące kostki i takie tam.
Gaźniki też mogą być, ale zatkanie się jednocześnie obu na raz trochę mało prawdopodobne.
A potem jednoczesne odetkanie.

W motocyklu warto czasem rozłączyć wszystko psiknąć czymś tam do konektorów i złączyć.
Ja tak robię z każdą kostką którą mam akurat na wierzchu.

tak wyglada kiedy brakuje paliwa, zdarza mi sie to na trasie kiedy nie przekręcę zaworu na rezerwę, później brakuje paliwa w gaźnikach i przez to nie odpala.

Po jakim przebiegu przełączasz na rezerwe? Bo w sumie ja srednio jak tankuje to wychodzi jakies 9-10 litrów do pełna, czyli 3-4 w rezerwie zostają, ale to jeszcze leci na ON i działa

to zależy jak jadę i czy sam czy z plecakiem, ale średnio 200-240:) staram sie raczej nie czekać az sie skończy paliwo do rezerwy aby uniknąć takich niespodzianek

Każdy inaczej. Ja muszę przełączać po około 290-310km.