Strona 1 z 1

reanimacja biga

: 29 gru 2015, 22:08
autor: cacek
Znaleźliśmy z technikiem suzuki dr 800 biga, bardzo za niedbałego ale kompletnego.

Ktoś kiedyś poświęcił mu sporo czasu a potem długo, bardzo długo nie zrobił dla niego nic.

Big posiada obszytą kanapę, kierownice lucasa, chandbary acerbisa, podgrzewane manetki (na razie nie działały ale my je uruchomimy :) ), wydech dostanie mój, z mojego biga(ten pancerny), gmole.

Potrzebujemy w rozsądnej cenie oczywiście, !!!oryginalnych!!! lusterek i kierunkowskazów, jeśli coś wiecie to dajcie znać najlepiej tel. 602 480 330 ( mój aktualny numer).


Na tym etapie moto zostało rozebrane na części pierwsze, wypiaskowane, i pomalowane, zaczęliśmy składać ale co chwilę coś wychodzi.

Moto robimy na wzór kaliski, czyli kochy, gmole, śilnikiem oczywiście zajmie się majster.

Jedyna zmiana w stosunku z oryginałem to czarna rama zamiast białej, tak nam się podoba :)

na dzień dzisiejszy wygląda tak:
20151229_125509.jpg
pozdrawiam.

Re: reanimacja biga

: 30 gru 2015, 14:00
autor: Kanc1erz
Rozumiem, że będzie to fotorelacja? :)
Czekam na kontynuację, fajnie się ogląda takie materiały ;)
Mam nadzieję, że reanimacja przebiegnie pomyślnie, a nie tak jak to czasami jest w szpitalach - operacja udana, pacjent zmarł ;)
Trzymam kciuki i wrzucajcie rychło nowe fotki i opisy :)

Re: reanimacja biga

: 30 gru 2015, 14:03
autor: Kamyk
Biore! :) Ile za niego chcecie ;) hehe :)

Trzymam kciuki bo sam mam zamiar zrobic cos podobnego z moja Teresa!

Kamyk

Re: reanimacja biga

: 30 gru 2015, 14:36
autor: Miłosz
Z tego co rozumiem to kolejnego kupiliście? Czy to ten że zlotu?

Re: reanimacja biga

: 30 gru 2015, 15:32
autor: cacek
kolejny

Piwo działa cuda rozjaśnia umysł, więc jak go zobaczyliśmy 3 telefony w 5 minut (nasze żony nie bardzo wiedziały co się dzieje),zarezerwowaliśmy go załatwiliśmy busa, następnego dnia był nasz.

Re: reanimacja biga

: 30 gru 2015, 17:24
autor: Kanc1erz
cacek pisze:kolejny

Piwo działa cuda rozjaśnia umysł, więc jak go zobaczyliśmy 3 telefony w 5 minut (nasze żony nie bardzo wiedziały co się dzieje),zarezerwowaliśmy go załatwiliśmy busa, następnego dnia był nasz.
Eh, przy takich inwestycjach ŻONA to słowo klucz :D :D

Re: reanimacja biga

: 14 paź 2016, 21:54
autor: cacek
Już ma dwa koła !!!




Miał być inny wydech, ale po wyczyszczeniu, i wypolerowaniu zostanie ten.

Big ma zamontowane kierownicę, filtr powietrza, obudowę akumulatora, instalację elektryczną, zadupek z lampą, kierunkowskazy, ale zdjęcia dopiero za jakiś czas, dlatego że motor zaparkował w ciasnym garażu i nie mam możliwości ich zrobić. Wyjedzie dopiero jak uruchomimy silnik. Majster bierze go na warsztat.

-- 10 Sty 2016, 20:39 --



potrzebujemy dźwigienki zaworowe do biga 800, jeśli wiecie coś na temat to dajcie znać dz.

Re: reanimacja biga

: 15 paź 2016, 21:42
autor: technik77
ja to kiepski jestem w relacjach, zdjęciach, opisach.
ale rok w garażu się spędziło (oczywiście w wolnych chwilach - nie mniej jednak roboczogodzin było całkiem sporo)
wczoraj przejechałem się Bigiem którego uratowaliśmy z Cackiem przy wielkiej pomocy Majstra.
Ta cholera zawiezie swojego kierowcę wszędzie :brumm:
właśnie taki miał być :D

poproszę Cacka to powkleja trochę zdjęć.

Re: reanimacja biga

: 16 paź 2016, 01:10
autor: Criss
Trochę wam zeszło z tym remontem ale ważne, że się udało ;) Teraz możecie myśleć nad nowym projektem, a Majster niech powoli robi miejsce dla mojego Biga :brumm:

Re: reanimacja biga

: 20 lis 2016, 19:49
autor: cacek
Big skończony.
Dla zainteresowanych ile to wszystko kosztowało i czy jest opłacalne, powiem że nie jest. Remont wyszedł dwa razy drożej niż zakładaliśmy.
Poświęciliśmy mnóstwo czasu ale nie jest to czas stracony, bo za naukę się płaci, a teraz posiadamy wiedzę.
Rozebraliśmy na części pierwsze silnik, skrzynię,lagi, hamulce dosłownie wszystko co się dało, nie szliśmy na żadne ustępstwa finansowe, co musiało być nowe to jest.
BIG został zrobiony na nasze potrzeby, czyli na latanie offem. Nie doszukujcie się malowania owiewek, bo i tak się porysują, a oryginalne naklejki świadczą o jego przeszłości. Zamknął się licznik i teraz kręci praktycznie od zera. Jeśli zastanawiacie czy warto zainteresować się bigiem, to poczytajcie wpisy KILOMETRA w internecie.
Motor dostał od nas drugie życie, jeśli poszukujecie maszyny, która będzie super wygodna, cicha i laski będą na nią leciały, to nie ta droga, ale jeśli chcecie objuczyć moto jak osła, i przelatać tysiące kilometrów, jeździć tam gdzie niema dróg i nie martwić się o zdechłe kontrolki "stop engine" to bardzo polecam.

Cena jest taka jaka jest i nie piszcie, że za 8000 to wezmę, za robotę doliczyliśmy dobrą dużą flachę, więc nie ma z czego spuszczać.
Jeśli nadal interesują was koszty to powiem tylko, że za 2 dźwigienki zaworowe(oryginał suzuki) zapłaciliśmy 460zł.

Pewnie relacja jest nijaka, soki więc jeśli spodziewaliście się stu zdjęć z opisem i jeszcze bóg wie czego, ale po prostu nie było na to czasu.

POZDRAWIAm.