Forum Kawasaki ER-5

Witam forumowiczów, może coś poradzicie. Po wymianie filtra i oleju w moto coś zaczęło się źle dziać, max prędkość 90km/h, przyczyn może być wiele ale może mieliście podobną sytuację, bo dawać do mechanika żeby zrobił pierdółkę i skasował 100 zł to trochę boli, przynajmniej mam takie wrażenie, ze to nie jest nic wielkiego. W ten sam dzień przed wymianą jeździłem rano i było wszystko ok, po wymianie zaczęło się wszystko psuć. Byliśmy wczoraj z kolegą trochę pojeździć i miałem wrażenie, że motocykl się zaraz rozleci, pierwszy raz mam taką sytuację i jest to dosyć dziwne, czułem się jakbym jechał skuterem : ). Czasami po starcie gaśnie, na wysokich obrotach chodzi jak Maluch. Dodam jeszcze, że jestem niedoświadczonym motocyklistom i za bardzo nie wiem co może być nie tak. Z góry dziękuje za pomoc.

a jaki filtr wymieniłeś ?

Filtr oleju rzecz jasna.

Ja bym powiedział, że jakoś tak się zgrało, bo z olejem to raczej niema nic wspólnego. Chyba, że jest go sporo za dużo i np wywaliło odmą zatykając gaźniki, albo straciło się smarowanie, a nie działa kontrolka lub czujnik i panewki lub rozrząd kończą żywota (oby nie).

Hmm, A strzela Ci z wydechu? Jezeli tak, to olej leje Ci sie do gaznikow... ale ta odma jest far-fetched. To chyba jest mozliwe przez kranik, nie? Tam odma robila za pompke paliwa.

Co tzn, ze miales wrazenie, ze zaraz Ci sie rozleci sprzet? Troche opisz problem konkretniej, konkretne dzwieki itp. Sprawdz, czy w oku nie masz za duzo oleju lub Ci sie nie powieksza jego poziom.

No i milo by bylo, zebys nas uswiadomil co wlales. Jak samochodowe 10W40... to pewnie utlukles juz silnik