Forum Kawasaki ER-5

Witam, mam dosc wydaje mi sie nietypowy problem z kranikiem. Zastanawialo mnie dlaczego w pozycji ON moto nie prosi o przelaczenie na RES skoro nie ma za duzo paliwa w baku a jak wiadomo na powietrze to to nie lata xd myslalem ze zamienilem wezyki ale nie- gorny do ON, dolny do RES. odpialem wezyk gorny od kranika i... paliwo nie leci czyli jest go naprawde malo a to znaczy ze czerpie z dolnego wezyka. ok, wzialem w plecak 1 litr soku z gumijagod i w droge. wyjezdzilem zbiornik do suchego w pozycji ON. gdy moto zgaslo przelaczylem na RES, wlalem pol litra i ogien. znow wyjezdzilem tym razem w pozycji RES i okazalo sie ze w baku jest sucho.. to znaczy ze w oby pozycjach paliwo leci z dolu zbiornika.

I tu pojawia sie pytanie: dlaczego paliwo tak czy srak leci z dolu ? czy do wymiany jest kranik, czy to wina membrany ktora moze byc nieszczelna ?

Jeśli nie leci paliwo BEZPOŚREDNIO z "głównego" wężyka do kranika (bo tak zrozumiałem, gdy napisałeś, że odpiąłeś górny wężyk), to na logikę zatkany wylot z baku. Powinien być tam siateczkowy filterek (w baku), może się już zasyfił. Choć w moim moto filterek był tylko na RES. Dokupiłem w ASO, a i tak na wypadek wszelki mam jeszcze wpięty dodatkowy filtr na wężyku bak-kranik. Tak czy owak sprawdź drożność odcinka bak-kranik.
Kranik i tak musisz rozkręcić na części pierwsze, bo coś jest nie w porządku, skoro w pozycji ON leci z RES. Tak być nie powinno. Co do dalszych procedur, to wczoraj napisałem o swoich bojach z kranikiem: http://forum.kawasaki-er5.pl/viewtopic. ... =10#p40181

Pozdrawiam

BTW przeczytaj też cały wątek w temacie, który podlinkowałem, bo jak się okaże, że dodatkowo masz walniętą membranę (objawy, które opisujesz raczej na to nie wskazują), to tam jest napisane, skąd wziąć zestaw naprawczy. Samej oryginalnej membrany do ER-5 raczej nie kupisz, chyba,że razem z całym kranikiem, który kosztuje ok. 260 zł.