Forum Kawasaki ER-5

Witam wszystkich fanów er5 też posiadam er5 i to była moja pierwsza zima.Dziś chciałem rozpocząć sezon i po włożeniu akumulatora silnik zapalił "popykał"i zgasł teraz rozrusznik kopie a nic nie odpala nie wiem co się stało bo w zimie raz tylko odpaliłem motor i bez problemów odpalił.Może ktoś wie co jest grane bo nie chciałbym odstawiac motocykla do mechanika akumulator jest naładowany bo go ładowałem pozdro

Zalany pewnie :/ Mój już u mechanika bo za czyszczenie gaźników i regulację zaworów niestety się nie zabiorę.
A właśnie podczepię pytanie czy w Waszych Erkach też jest blokada, że nie da się wrzucić 2-ego biegu? Przez chwilę męczyliśmy się z kumplem czy na pych da radę ale z jedynki to chyba niewykonalne...

Na pych nigdy nie uzywa sie 1 biegu, tylko 2 lub 3
nawet komara i simsona odpalalem z 2

bartoszto pisze:Zalany pewnie :/ Mój już u mechanika bo za czyszczenie gaźników i regulację zaworów niestety się nie zabiorę.
A właśnie podczepię pytanie czy w Waszych Erkach też jest blokada, że nie da się wrzucić 2-ego biegu? Przez chwilę męczyliśmy się z kumplem czy na pych da radę ale z jedynki to chyba niewykonalne...

tak w er-5 jest blokada, nie da się wrzucić 2-ego biegu

Tak myslałem że zalany a w jakiś sposób mozna go odpalić??? pchanie z 1 odpada:):):) dziś wyciągałem filtr powietrza i jest suchy czy zalany silnik może mieć suchy filtr??? benzyny w baku mam na rezerwie dużo go nie zalało pewnie ale jak go teraz odpalić???

jak zalany to odkręcasz gaż i starterem

już próbowalem kręci kręci i nic nie odpala, a jak bym chciał wykręcić świece jest jakiś sposób żeby baku nie ściągać bo juz próbowałem i nic z tego nawet 2 innymi kluczami do świec :(

chyba jednak bez zdjęcia baku się nie obejdzie, nie wiem bo sam osobiście przybieram się dopiero w przyszłym tygodniu to robić ale koledzy z forum pisali że trzeba. Faktycznie skoro kręci a nie odpala to może iskry brak. Czytałem że odpalanie w zimę bez wyprowadzenia na spacer w 99% kończy się wymianą świec. Gdybyś się wcześniej zabierał za te świece to możesz zrobić opis co i jak ) pomoże to innym.

Aby dojść do świec trzeba zdjąć bak. Pomocne jest wymontowanie gumowych węży idących nad świecami oraz wykręcenie tych rurek co blokują nieco dojście kluczem.
Przy zdejmowaniu baku radzę uważać zdejmując wężyk paliwa z kranika. Zawsze coś wycieknie na moto (zawartość wężyka między kranikiem a gaźnikami).
Przy okazji sprawdzisz szczelność kranika (na pozycji on nie powinno sączyć się paliwo z baku)

To chyba tyle z pomocnych rad, resztę zrobisz już sam

Po pierwsze sprawdź jeszcze raz aku, mógł po prostu odmówić posłuszeństwa(tu ładowanie może nie pomóc). A co do tego zalania może wystarczy trochę odczekać?