Forum Kawasaki ER-5

Ja się chyba porycze... Moto stał w garażu na centralnej nóżce jakoś 3 tygodnie. Było pół zbiornika paliwa, kranik ustawiony na ON. Tato mi własnie zadzwonił, że paliwo wyciekło zalewając najprawdopodobniej gaźniki. Jak poprosiłam by sprawdził poziom oleju w silniki, to powiedział że jest cała szybka czarna (oleju nie było na maxa zalane). Czyli wychodzi na to, że silnik mi też zalało. Z tego co tato mi mówił, jak zauwazył wyciek paliwa kilka dni temu to raz zakręcił, ale się moto zablokował i nie odpalił. Więcej nic nie ruszał.

Czy ktoś ma pomysł czemu tak się stało??

Przypominam, że w grudniu moto był czyszczony po glebie gdzie też mi silnik zalało. Wymieniłam zaworki iglicowe, filtr powietrza, olej silnikowy. Gaźniki były czyszczone i regulowane przez osobę, która się tym zajmuje od 10 lat.

POMOCY

Jeśli kranik był ustawiony na ON to po pierwsze kranik puszcza, trzeba go labo wyczyścić, albo wymienić membranę/oring, albo zamontować nowy. Jednak nawet przy kraniku ustawionym na PRI zaworki iglicowe nie powinny dopuścić do zalania silnika, tak więc obstawiałbym że albo zaworki do wymiany, albo gaźniki do czyszczenia (pływaki się zawiesiły).

Zaworki są nowe, w grudniu wymieniane. Czy to możliwe, że już puściły?? Prawie nie było jeżdżone. A nie kupowałam tanich, tylko te "lepsze" (niby japońskie czy jakieś takie).

Co do kranika - można powiedzieć, że jest nowy. Dostałam go od Bartka z jego ER'ki, bo mój wczesniejszy kranik puszczał.

No innej możliwości raczej nie ma, z kranikiem coś nie tak musi być bo na ON przy wyłączonym silniku nie ma prawa płynąć benzyna. Jeśli chodzi o zaworki to niekoniecznie muszą być uszkodzone, mógł jakiś syf tam wpaść i zablokować w pozycji otwartej.

Ja nie moge... Mój moto więcej stoi niż jeździ i jeszcze więcej przy nim roboty.... On mnie chyba nie lubi...

Dobra, a jak najłatwiej i najlepiej sprawdzić czy kranik przepuszcza paliwo? I to samo dotyczy zaworków i gaźnika - jak sprawdzić gdzie tkwi przyczyna? Bo rozkręcać wszystko i po kolei sprawdzać to się nieco boję, żeby gorszego syfu nienarobić...

Kranik możesz sprawdzić odłączając wężyk który idzie do gaźnika i przełączając pozycje - na PRI paliwo powinno lecieć na ON i RES nie powinno. Oczywiście jeśli z baku zleciało paliwo to musisz nalać przynajmniej 6 litrów żeby oba króćce były zanurzone.

Tutaj masz zaznaczony wężyk który musisz zdjąć:

Kranik ustawiony na ON, wskazany wężyk odłączam i paliwo leci... Czyli musze go rozkręcić...

2 godziny roboty i gotowe Piotrek mi pomagał więc poszło szybciej. W kraniku było pełno syfu, masakra jakaś. Po przeczyszczeniu kranika i świec (zalane całkiem) pali świetnie

DZIĘKI wielkie za pomoc

Alaila, masz dokładnie to samo, co ja miałem.
Zdejmijcie bak i odkręćcie oba elementy (nie wiem, jak to się nazywa), do których są przymocowane wężyki idące do kranika. Po ich odkręceniu powinnaś mieć coś takiego:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/9 ... directlink
I tutaj powinnaś mieć filtr na każdym z tych elementów. Ja miałem filtr tylko na tym od rezerwy. Więc w sklepie kupiłem taki plastikowy filtr na drugi element. Musiałem go trochę podpiłować aby pasował, ale po tym zabiegu żaden syf nie idzie mi do kranika.

Powodzenia !!!

-- 29 Sie 2013, 09:26 --

Aha, nie wspomniałaś o wymianie oleju
Czyżbyś zapomniała ??

Taero ja się własnie zastanawiałam czy w ER'ce są jakieś filtry paliwa bo jakoś do tej pory się z tym nie spotkałam.

Co do oleju to chyba oczywiste, że jak mi zalało silnik to spuściłam to co w nim było i zalałam świeży olej ^^ Także tak, zapomniałam, ale tylko o tym wspomnieć.

Można tez wrzucić filtr po prostu na wężyk. No i można zrobić czyszczenie baku, ale to pracochłonna nieco operacja.