Co w ostatnim czasie zrobiles dla swojego motoru

[Pinio]

Jak wykonam synchro to oczywiście się pochwalę w odpowiednim temacie:) Wakuometr jak pisałem wyżej już gotowy.

[Damiano]

no jak wszyscy robią zakupy to ja tez ;p stelaż i kuferek do swojej Suzy zakupiłem, plus nowa opona na przód ;p

[czaro85]

No dla mnie to już koniec sezonu pogoda piękna ale czasu brak siedzę od świtu do zmierzchu w pracy a weekendy pozajmowane aż do świąt
Więc w Niedzielę ( tak wiem święto ale jak brak czasu to co człowiek poradzi):
- umyłem moto ( tyle drobnych elementów że 1 godzina z życia mi na to poszła :p )
- wytarłem do sucha potem politura samochodowa i wosk na elementy lakierowane
- przesmarowałem co się dało od linek po łańcuch

Jeżeli znajdę chwilę czasu to spróbuję wyczyści gaźniki i zrobić synchro.

A i muszę jakiś pokrowiec wydumać na moto taki antykorozyjny, może jakieś prześcieradło się znajdzie :p

[Judikam]

Ja dzisiaj zrobilem regulacje zaworow i obowiazkowa wymiane plynu chlodniczeo. Mam nakrecone 12tys km i tylko na pierwszym cylindrze na wydechu musialem wyregulowac bo lekko go zacislo. Widac ze jeszcze nigdy nikt tego nie ruszal.
Teraz motorek pod kolderke i byle by do wiosny

[Alaila]

No cóż. Moto miał być juz dawno poskręcany, ale albo ja nie miałam czasu albo mój chłopak (jako że moto stoi u niego w pracy, sama nie mogłam robić).

Dziś w końcu udało się poskręcać do końca. Bak założyłam i podpięłam sama (co jest dla mnie sporym osiągnięciem xD). W ogóle to okazało się, że jak w grudniu ściągałam bak z tatą by wymienić świece, to podłaczyliśmy w baku przewód od rezerwy do ON i odwrotnie. Zatem cały rok jeździłam na rezerwie, a gdy przełączałam na res, jak mi się wydawało, to w rzeczywistościdawałam na On. Aż dziwne że mi nie gasł xD

Zalałam płyn chłodniczy. Poprzednio było więcej wody niż płynu.
Zalałam olej silnikowy i paliwo.

Kręcić za dużo nie trzeba było. Odpaliła po 4 sekundach (tak liczyłam, czy aby jest wszystko ok). Bardzo długo się grzała, na początku chodziła bardzo nierówno, gasła nawet... Z wydechu leciało nieco białego dymu. Potem było lepiej, ale... niestety... moja mała nie wydaje już tak przyjemnych dźwięków Chyba gaźniki będą musiały iśc do regulacji. Sądziłam, że obejdzie się bez tego...

No i jeszcze kranik przecieka gdy jest na RES. Był rozkręcany, czyszczony. Wymieniłam o-ring. Wszystko skręcone dobrze i mocno. Ale cieknie... Krople pojawiają się co kilka sekund (mniej niż 10 s.) Wiem, że to nie dział do pytań, ale jesli ktoś ma jakąś radę bądź kranik na zbyciu to prosze o info na PRV. Będę wdzięczna.

[LucasCNC]

Dzisiaj malowanie dekla alternatora. W końcu nie razi w oczy. Pozostała jeszcze regulacja zaworów oraz sprawdzenie napinacza rozrządu. No i oczywiście oczekiwanie na wiosnę .

EDIT:
Dzisiaj jeszcze pomalowałem osłonę chłodnicy oraz te czarne boki chłodnicy. Pomału Kawa robi się coraz piękniejsza .

[Corr]

W końcu po ponad tygodniu dłubania udało się , zrobione:
- w końcu szczelna(na razie po 30 km ) pokrywa zaworów, jedynie 3 podejścia... za pierwszym za dużo silikonu dałem, za drugim wessało kawałek do środka , jak na razie teraz jest ok
- wymieniłem oringi na króćcach od tego czegoś(termostat?) siedzącego w głowicy, po drodze do pokrywy zaworów:D, co ciekawe jak dałem zalecane 13x2,5 to ciekło i kopciła na biało dlatego dałem tak jak było wcześniej w jednym 13x2,5, w drugim 13x3...
- rozebrałem, wyczyściłem i zsynchronizowałem gaźniki, tutaj też była walka, bo już działały więc wypaliłem paliwo z komór pływaków żeby nie zalegało ale zauważyłem, że musze znowu robić uszczelke pokrywy( to było po drugim razie:D), więc chciałem potem go uruchomić żeby sprawdzić pokrywę ale zaczęło się lać ciurkiem paliw do airboxa(kranik na pri) więc zdjąłem gaźniki obejrzałem jeden pływak i stwierdziłem, że wszystko ok(miałem szczęście i akurat ten był zawieszony?) i zmontowałem z powrotem, na razie jest ok, nic nie zalewa na pri. Nie wiem co było przyczyną zawieszenia pływaka/ów czy opróżnienie gaźników z benzyny może to spowodować?
Co więcej okazało się, że zamiast seryjnych dysz 102 mam 105, to tłumaczy śruby od mieszanki wykręcone o 3 obroty zamiast 1,5 z serwisówki pływaki ustawione książkowo na 17 mm
- pare razy płukałem układ chłodzenia, filterek na wężu był w zasadzie całkowicie zapchany (jak robiłem zawory na początku sezonu jeszcze o nim nie wiedziałem:D), i tak musiałem zdjąć zadupek więc zdemontowałem i wypłukałem zbiornik wyrównawczy(było tam pełno syfu i piachu.
- skleiłem mocowanie tylnej lamy, czubek był odłamany więc dorobiłem stelażo- płytkę i jest na klej i nity
- jako, że zalałem trochę silnik to sprawdziłem czy w oleju nie ma za dużo benzyny ale po zapachu jest w miarę ok, opary próbki oleju nie chciały się zapalić i na kawałku ręcznika papierowego po zrobieniu kropli nie widać śladów benzyny, zauważyłem od razu, że leje więc mam nadzieje, że do silnika nie dostało się jej zbyt wiele. To i tak na teraz i testy pokrywowo- gaźnikowe bo przed sezonem zmienię olej i filtr
- poprawienie za bardzo wysuniętego ciężarka(akcesoryjna kiera i ciężarki na gumki)

Nie życzę najgorszemu wrogowi męczenia się z gaźnikami i gównianymi śrubkami od Kawasaki czy trzykrotnego skubania silikonu z bloku silnika

Ale w końcu pozbyłem się falowania na jałowych obrotach no i silnik brzmi "zdrowiej" i jakby zaczął się lepiej wkręcać bo przedtem miał chwilę zawahania

[kondziuuu84]

A ja na ten moment wywalczyłem co nieco z ubezpieczalni i jestem na etapie zakupów i rozbierania mojej Kawusi a przez zimę będzie gruntowny remont także mam nadzieję że na wiosnę będzie robić naprawdę mocne wrażenie. A oto jak wygląda teraz:
http://imageshack.us/photo/my-images/10/s8000635e.jpg/

[LucasCNC]

Sprawdzenie napinacza łańcuszka rozrządu - 5 ząbek .

[Corr]

Moto umyte i schowane na zime(tym razem już ostatecznie:D).

Myślałem, że urwała się linka ssania ale musiała przymarznąć do pancerza po myciu bo jak postał trochę w ciepłej piwnicy to znowu zaczęła działać