Strona 1 z 1

Gleba - rozw. regulacja goleni na półkach

: 18 maja 2012, 20:45
autor: Przemo.0
Witam,
Zdarzenie sprzed godziny...podjeżdżam do skrzyżowania do prawoskrętu z czerwonym światłem, wjeżdzam na wysypany żwir, kórym jakis pryncypał zasypał dziury na jezdni, skęcona kierownica... gleba. Naszczeście przy niedużej prędkości. Straty: zadrapane kubki zegarów, lusterko, rura wydechowa, pęknieta obudowa zegarów, migacz, no i rzecz najważniejsza: koło przekrzywiło się jakby z osi. Zastanawiam się, czy rzecz nie jest poważniejsza i nie wykrzywiły się golenie. Miał któs taki przypadek? Jak właściwie wycentrować koło ?

Re: Gleba

: 18 maja 2012, 21:04
autor: Damiano
wezwałeś policje na miejsce zdarzenia? bo ja teraz jestem na drodze walki z zarządem dróg w Krakowie bo miałem wywrotkę przez koleinę ;/ a kolo zamiast centrować to za nieduże pieniążki dostaniesz używkę

Re: Gleba

: 18 maja 2012, 22:17
autor: Strzelson
Motocykl to nie takie jajko jak się wszystkim wydaje. Owszem, zegary, kierunki i inne plastiki lecą, ale te właściwe elementy są dość mocne i spacerowe prędkości przy upadkach nie są takie straszne. Przy niewielkiej prędkości golenie nie powinny się wykrzywić. Podobnie jak koło. Ja miałem podobny upadek i skończyło się ustawieniu zawieszenia na półkach żeby teleskopy były równoległe względem siebie. Małe wygięcie kiery da się odgiąć. A po dłuższej jeździe krzywa kierownica przestaje przeszkadzać :)
Zgłoś to oczywiście. Straty to straty. Jakie by nie były. Zegary są dość kosztowne w naprawie. Nie chcę Cię martwić, ale jak zdejmiesz kubki zegarów to pewnie znajdziesz jeszcze parę punktów ujemnych...

Re: Gleba

: 18 maja 2012, 22:25
autor: piter3105
Kiedyś przysłuchałem się rozmowy w serwisie motocyklowym- jakiś chłopak przyprowadził KTM-a po jakiejś glebie. Zaczęli to rozkręcać, po odkręceniu którejś śrubki coś pyknęło, odskoczyło i wszystko się ustawiło, można było skręcać do kupy. Także niekoniecznie musi być zaraz coś pogięte itd.

Re: Gleba

: 18 maja 2012, 22:30
autor: Damiano
Strzelson pisze:Motocykl to nie takie jajko jak się wszystkim wydaje. Owszem, zegary, kierunki i inne plastiki lecą, ale te właściwe elementy są dość mocne i spacerowe prędkości przy upadkach nie są takie straszne. Przy niewielkiej prędkości golenie nie powinny się wykrzywić. Podobnie jak koło. Ja miałem podobny upadek i skończyło się ustawieniu zawieszenia na półkach żeby teleskopy były równoległe względem siebie. Małe wygięcie kiery da się odgiąć. A po dłuższej jeździe krzywa kierownica przestaje przeszkadzać :)
Zgłoś to oczywiście. Straty to straty. Jakie by nie były. Zegary są dość kosztowne w naprawie. Nie chcę Cię martwić, ale jak zdejmiesz kubki zegarów to pewnie znajdziesz jeszcze parę punktów ujemnych...
kolega dobrze gada, zgłoś to na policji a potem walcz o odszkodowanie od właściciela drogi, zabawy i papierków trochę, ale wiesz części np zegary tanie nie są ;/ u mnie poszło mocowanie w środku, to jak przyszedł wczoraj rzeczoznawca to kazał zdjąć pokrywę zegarów i strzelał foty urwanego mocowania w środku, oprocz tego porwane ciuchy itd

Re: Gleba

: 19 maja 2012, 10:03
autor: pawwel
Tak jak kolega Strzelson napisał - pewnie się lagi na płkach obróciły, poluzuj śruby mocujące, Wyprostuj i skręć ;)

Re: Gleba

: 19 maja 2012, 15:04
autor: Przemo.0
Koledzy mieli rację. Sprawa okazała się błacha. Regulacja goleni na półkach rozwiązała sprawę. Dzięki