Forum Kawasaki ER-5

Mi zegary lataly okazalo sie ze w srodku byly polamane, posklejalem dokrecilem dwie sruby za zegarami (te od ich obudowy) i bylo ok. Pisze bylo bo mialem BUM z autem i znow lataja.

pozdrawiam

To chyba spotkało każdą Kawkę, która leżała. Zegary idą jak pierwsze. Moje były roztrzaskane w środku. Kupiłem na alledrogo ten biały środek (nowy) i jest git. Czasami pojawia się kilka sztuk. Możecie poobserwować aukcje tej firmy (odrazu mówię że nie mam u niej prowizji) http://allegro.pl/sklep/20307723_moto-czesci
Za część zapłaciłem 160zł. Za tą kasę mam 100% sprawne zegary, za które niektórzy liczą sobie po 1000zł
Swoją drogą ciekawe czy udało się któremuś sprzedać za tyle hajsu. Powariowali chyba

Strzelson ;p no ja własnie tez poluje na ten środek;p choć narazie kasy nie mam:)

ja będę niedługo polował na nowy środek i obudowę czyli praktycznie całe zegary xD wczoraj zaliczyłem swoją pierwszą glebę xD

Jakiś czas temu po raz kolejny miałem problem z zaworami iglicowymi, tym razem palił tylko na jeden cylinder. Rozmontowałem gaźnik wymieniłem zaworki na nowe wyczyściłem wszystko, przepłukałem bak i przewody, filtry paliwa miałem już założone. Po złożeniu wszystkiego i wlaniu ok. 3l paliwa motocykl zapalał normalnie na niskich obrotach chodził bez problemu, ale niestety nie wchodził na wyższe. Pomyślałem że to problem z benzyną (trochę wody zostało po płukaniu baku) więc podjechałem na stację i wlałem 5l benzyny, niestety dalej to samo. Jeszcze jeden kurs i kolejne 5l i zaczął chodzić normalnie, tylko...

Po wlaniu drugich 5l przykręciłem również pokrywę filtra powietrza bo chciałem się przejechać żeby szybciej przepalić benzynę z gaźników. Teraz nie wiem czy poprawiło się po wlaniu paliwa czy po przykręceniu pokrywy. Sprawdzę dziś wieczorem, albo jutro bo pogoda słaba

Pytam Was bo mnie ciekawość zżera, a jeśli to przez tą pokrywę to zastanawiam się czy to nie objaw niepokojący.

Ja miałeś odkręconą pokrywę filtra powietrza, to prawdopodobnie łapał więcej powierza. A z filtrem jeździłeś czy bez ?

Z filtrem, ale o jeździe to nie było mowy, trzeba było się otrudzić żeby w ogóle z miejsca ruszyć, także do bramy i z powrotem

KELGAR pisze:Ja mam pytanie z innej beczki. Zauważyłem, że lewa manetka zaczęła mi się obracać. Pomyślałem, że rozkręcę, sprawdzę co jest grane i skręcę mocniej. Tak zrobiłem i ... dupa. Kręci się dookoła. Nie byłby to wielki problem gdyby nie fakt, że są podgrzewane i w którymś momencie przecieram kablem o zbiornik paliwa. Już mam małe ryski od tego.
Moge ją przykleić w jakis sposób, czy są na to inne metody?
Dokręcenie nic nie dało, wciskałem do srodka kawałek usczelki, tez na nic.

manetki są po prostu wklejane - ot puścił klej i masz kłopot. Przyklej (tylko najlepiej czymś co schnie trochę dłużej niż 5 sekund bo możesz nie zdążyć wcisnąć całej manetki) i po sprawie. Mnie się kiedyś na trasie zaczęła obracać więc załatwiłem ją awaryjnie kropelką

Ja się dzisiaj chciałem przejechać, próbuję włączyć moto i nie zapala. Okazało się że kranik puszcza, moto jest zalany i benzyna się dostała do oleju. Powiedzcie mi po co zrobili ten otwór u dołu airboxa skoro jest odpowietrzenie??

Otwór u dołu airboxa z prawej strony moto jest do opróżniania nieczystości z wnętrza (paliwo). Powinieneś mieć tam wężyk poprowadzony koło prawego seta i zakończony zatyczką by nie zaciągało lewego powietrza