Forum Kawasaki ER-5

Czujnik krory włącza wiatrak jest wkrecany w chlodnice,nazywa sie wlacznik termiczny. Zobacz byc moze jest na nim napisane przy jakiej temp zwiera. Zeby spr czy wentylator działa wystarczy wypiac z czujnika przy chlodnicy kostke i zawrzeć dwa piny które znajduja się w stodku,wtedy wiatrak powinien ruszyc jeśli jest sprawny. 112C to stanowczo za dużo w moim FZ6 wentylator wlacza się przy 100 lub 103 C musiał bym dokładnie sprawdzić.

daniel90 pisze:Czujnik krory włącza wiatrak jest wkrecany w chlodnice,nazywa sie wlacznik termiczny. Zobacz byc moze jest na nim napisane przy jakiej temp zwiera. Zeby spr czy wentylator działa wystarczy wypiac z czujnika przy chlodnicy kostke i zawrzeć dwa piny które znajduja się w stodku,wtedy wiatrak powinien ruszyc jeśli jest sprawny. 112C to stanowczo za dużo w moim FZ6 wentylator wlacza się przy 100 lub 103 C musiał bym dokładnie sprawdzić.

Czyli to 112 stopni to temperatura załączenia się kontrolki temperatury na zegarach
i wszystko jasne

http://allegro.pl/akumulator-kawasaki-e ... 54687.html

Co myślicie? Brał ktoś?
W sklepie u mnie pytałem to 170zł jak oddam Stary 155

pigwa pisze:http://allegro.pl/akumulator-kawasaki-e ... 54687.html

Co myślicie? Brał ktoś?
W sklepie u mnie pytałem to 170zł jak oddam Stary 155

Bierz, i tak wszystkie są w Chinach produkowane. Jak mi to powiedział ziomek ze sklepu, lepiej co 3-4 lata kupić chińczyka za 120PLN (tyle dałem za Quanda do ER5) niż raz na 5 lat 300 PLN za Yuasę.

Ten co miałem kupiłem z motorem ma wypalona datę 2004/07 i do końca był dobry tylko chyba się przerwał bo padł z dnia na dzień
Btw trzeba jeszcze oddawać Stary akumulator bo słyszałem że już nie trzeba

Kupiłem ten : http://allegro.pl/show_item.php?item=6105179743
Cena nie duża, żelowy i pewnie Chińczyk miał go w rękach, ale co najmniej nie jest jakiś noname

pigwa pisze:Ten co miałem kupiłem z motorem ma wypalona datę 2004/07 i do końca był dobry tylko chyba się przerwał bo padł z dnia na dzień
Btw trzeba jeszcze oddawać Stary akumulator bo słyszałem że już nie trzeba

Kupiłem ten : http://allegro.pl/show_item.php?item=6105179743
Cena nie duża, żelowy i pewnie Chińczyk miał go w rękach, ale co najmniej nie jest jakiś noname

No i super, tylko pamiętaj, że akumulatory te wprost nie znoszą niskich temperatur i bardzo łatwo ubić, gdy pozostawisz go w temperaturze bliskiej zeru stopni i niższej.

-- 29 Kwi 2016, 13:42 --

Lewa laga, zgodnie z oczekiwaniami z powodu słabej kondycji rur teleskopów, w końcu rzygnęła olejem. Nowe rury są drogie, więc chyba skuszę się na jakieś amortyzatory używane. Oczywiście oprócz tego, że muszą być proste to mam jeszcze pytanie nt. wżerów, np. takich jak tutaj: http://allegro.pl/m-laga-prawa-lagi-kaw ... ml#thumb/3
Czy da się je usunąć bez większych kłopotów? Ponadto czy lagi z 2001r. podejdą do przedlifta? Chodzi mi tu głównie o mocowanie zacisku hamulcowego - jest takie samo, czy też się zmieniło?

-- 29 Kwi 2016, 16:41 --

Oki, zamówiłem komplet lag za 300zł z wysyłką, 2005r. Powinny podejść z tego co się orientowałem. W dobrym stanie, rzekomo nie prostowane i proste.

Mi podeszły kiedyś 2003 do 1998 więc będzie git. Zmieniałem z powodu odprysku (nieszczelność), więc z tymi wżerami może być podobnie.

Jak wyciągnąć rozrusznik? Bo szczotki mi się zawieszaja :/
Od 2004 r rozrusznik będzie pasował do 98?
Ciekawe czy może lepiej zregenerować hmm

Rafał pisze:Jak wyciągnąć rozrusznik? Bo szczotki mi się zawieszaja :/
Od 2004 r rozrusznik będzie pasował do 98?
Ciekawe czy może lepiej zregenerować hmm

Wydaje mi się, że szczotki, jak w każdym normalnym silniku elektrycznym, można bardzo łatwo wymienić. Jeżeli rzeczywiście to jest powodem.

Samo wymontowanie rozrusznika jest dość złożone, szczegółów nie znam, ale wiem, że trzeba zdjąć magneto po to, by zrzucić łańcuszek, a dopiero potem można demontować silnik rozrusznika.
Rozruszniki we wszystkich wersjach ER-5 były takie same, przynajmniej nic mi nie wiadomo nt. zmian.
Dokładny opis demontażu dostępny jest w serwisówce, rozdział 15-44.

EDIT: Wynika [z instrukcji], że demontaż jest banalnie prosty. Trzeba ściągnąć pokrywę alternatora i wystarczy odkręcić dwie śrubki napinacza łańcuszka, nie trzeba demontować magneta. Po ściągnięciu łańcucha z zębatki startera i odkręceniu dwóch śrub mocujących silnik do karteru oraz przewodu zasilającego silnik, można go wyciągnąć od strony sprzęgła.
Pozdro

Dzięki:)
Myślałem że da radę to zrobić bez zdejmowania dekla, motor świeżo po wymianie oleju :/