Remilo7, założyłem ostatnio identyczny przewód - dokładnie takie samo zestawienie kolorystyczne przewodu i końcówek A do tego doszła nowa tarcza EBC + klocki też EBC i wymiana płynu hamulcowego razem z czyszczeniem całego zacisku, tłoczków itp. Poza tym wymiana oleju z filtrem i czyszczenie, smarowanie i naciąganie łańcucha. Cały dzień w garażu i nawet nie miałem czasu pojeździć Ale niedługo będzie nadrabianie Fotka w trakcie prac (finału jeszcze nie uwieczniłem): http://zapodaj.net/6b49ea6a14e2e.jpg.html
Ja na razie zrobiłem jedną testową jazdę i jestem wyjątkowo pozytywnie zaskoczony. Tylko szkopuł w tym, że u mnie praktycznie już tarczy nie było więc ciężko ocenić co najwięcej pomogło Zobaczymy jak się ten zestaw sprawdzi w codziennym użytkowaniu ale pierwsze wrażenie jest takie, że wreszcie mam hamulce a nie spowalniacze
Dawno mnie nie było, więc postanawiam poprawę i jestem
Na nowy sezon standardowo, filtry, oleje, płyny itd.
Zimą poprawiłem estetykę wydechu
Wczoraj wpadła nowa oponka DURO HF-918 110/70- 17
Wymieniłem także uszczelniacz wałka zdawczego, zmęczony latami eksploatacji
I pewnie parę rzeczy o których zapomniałem
a czym malowałeś ten wydech bo sam bym to zrobił ??
Ja w swoim po zakupie wymieniłem na nowe oponki przód i tył "michelin pilot street " wyczyściłem całego, zmieniłem klocki hamulcowe przód ,zamontowałem gniazdo zapalniczki i nawigację na kierownicy z małą przeróbką i odmalowałem wahacz bo był lekko poniszczony z powodu wody i kamyków
'
Wlasnie dzis odebralem swoja Svke od kolegi ktory zajmuje sie motocyklami, skasowal mnie 450zeta za olej do silnika + filtr olejowy+ filtr powietrza oraz za zmiane tarcz hamulcowych i klockow z przodu. Do tego trzeba doliczyc zmiane oleju w lagach i uszczelniaczy oraz zmiane lozyska glowki ramy za co lacznie zaplacilem na allegro 1.150 zl. Brzedko mowiac wjebalem ponad półtora kafla w motur i chce kupic super tenete z 91 r a Svke sprzedac. Tylko jest problem, jak jechalem do domu to inaczej calkiem sie prowadzi i az chce sie jezdzic, żal sprzedawac. hm tylko kiedy jezdzic jak dzieci i Marta nie pozwalaja...