Witam. Jestem nowym użytkownikiem Kawasaki ER-5, co za tym idzie też nowym użytkownikiem forum. Jest to mój pierwszy prawdziwy motocykl i przyjechał do mnie z Włoch. Więc, że we Włoszech nie ma zimy postanowiłem na mroźne nasze polskie dni zmienić płyn w chłodnicy na nowy, ponieważ miałem pewne obawy, że Włoch jeździł na wodzie bądź roztworze i bałem się o zamarznięcie. Tak czy siak pobrałem manuala do ER-ki i po zagrzaniu motoru odkręciłem śrubę spuszczającą płyn. Wyleciało ok. 1,6L (była to zielona ciecz, raczej roztwór) więc zabrałem się za wlewanie nowego płynu o nazwie "DYNAGEL 2000" (ponoć polecany i można lać do aluminiowych chłodnic). Wlałem też ok. 1,6L płynu, ale w zbiorniczku wyrównawczym jest znacznie więcej. Więc tutaj moje pytanie czy poziom płynu opadnie? Czy sam silnik zassa go do chłodnicy? Trochę się martwię, bo to mój pierwszy motor... Dla was może pytanie banalne dla mnie bardzo ważne. Dziękuje i proszę o pomoc.
Mam też drugie pytanie: Silnik był zagrzany, wcisnąłem sprzęgło, wrzuciłem bieg, a on mi zgasł Co to może być ? Biegi wchodzą lekko, sprzęgło jest ok. Zdarzyło mi się to tylko raz.
P.S.
Chodzi mi o to czy będę musiał odkręcać korek wlewu płynu, żeby go zassał, czy on to zrobi automatycznie?
Kawasaki ER-5 ---> Kawasaki ZX6R 636 '05 Mój garaż! Łona - ĄĘ
Marzeń się nie odkłada... To na marzenia się składa!
Pigwa
na moje będzie wszystko ok. Odpal moto, pokręć (nagrzej) aż się wiatrak załączy i potem obczaj.
Pytanie drugie, czy przypadkiem nie miałeś stópki opuszczonej? W kawie jest blokada, nie ruszysz jak jej nie schowasz jeśli pomimo to będzie gasł, to jest też czujnik prze tej stópce, pewnie się zabrudził
Nadmiar płynu ucieknie Ci wężykiem, który ciągnie się od zbiorniczka, aż do samego dołu motocykla, także spokojnie, nie ma obaw. Też często miałem za dużo płynu, jeździłem i tak chlapało się za mną:P
Myślałem, że się przeleje w zbiorniczku wyrównawczym Ehh mechanik ze mnie żaden dzięki
A jeszcze pytanko:
Czy jak został stary płyn i dolałem nowy to czy mogą być jakieś niechciane efekty tego? Niby dmuchałem nawet w wężyk, żeby wszystko zeszło...
Kawasaki ER-5 ---> Kawasaki ZX6R 636 '05 Mój garaż! Łona - ĄĘ
Marzeń się nie odkłada... To na marzenia się składa!
Pigwa
Ale zaraz, nowy płyn wlewałeś bezpośrednio do chłodnicy tak? (tym korkiem pod zbiornikiem paliwa) poza tym, ze zbiorniczka spuszczałeś płyn czy został tam stary?
Płyn wlewasz "przez termostat"- korek pod bakiem(pod korek), do właściwego poziomu dolewasz do zbiornika wyrównawczego pod siedzeniem, w czasie wlewania można "pougniatać" węże od chłodnicy.
No to już nic dodać nic ująć. Jeszcze jedno: jeśli spuściłeś płyn tylko tą śrubką pod pompą, to w zbiorniczku płyn i tak został. Żeby już nie babrać się z rozbieraniem itd(jeśli oczywiście masz tam stary płyn) to po prostu zdejmij siedzenie, otwórz korek od zbiorniczka i odessaj go. Zalej nowym płynem. To co zostanie na dnie na pewno nie będzie mieć wpływu na pracę i chłodzenie silnika;)
piter3105 pisze:No to już nic dodać nic ująć. Jeszcze jedno: jeśli spuściłeś płyn tylko tą śrubką pod pompą, to w zbiorniczku płyn i tak został. Żeby już nie babrać się z rozbieraniem itd(jeśli oczywiście masz tam stary płyn) to po prostu zdejmij siedzenie, otwórz korek od zbiorniczka i odessaj go. Zalej nowym płynem. To co zostanie na dnie na pewno nie będzie mieć wpływu na pracę i chłodzenie silnika;)
spuściłem tą śróbką pod pompą, ale potem dmuchałem w taki wężyk koło tylnego koła i ze zbiorniczka też wypłynął. Zalałem pod bakiem do wlewu pod korek aż się lekko wylało i zakręciłem, potem zalałem pod siedzeniem do zbiorniczka aż do kreseczki "F" i chyba powinno być dobrze prawda? trzeba czekać, aż włączy się wiatrak i zassa płyn do pompy, tylko tutaj moje pytanie czy jak będzie go zasysał czy muszę pod bakiem otworzyć korek czy pod siedzeniem ze zbiorniczka wyjąć tą gumkę ? czy on automatycznie sobie zassa płyn ?
Kawasaki ER-5 ---> Kawasaki ZX6R 636 '05 Mój garaż! Łona - ĄĘ
Marzeń się nie odkłada... To na marzenia się składa!
Pigwa
Nie musisz niczego otwierać bo układ sam się odpowietrzy. Zbiornik pod siedzeniem jest wyżej niż reszta układu więc grawitacja zrobi swoje, po jakimś czasie skontroluj poziom i tyle. O to, że wlałeś za dużo nie musisz się martwić bo jak już pisali wyżej koledzy, ze zbiornika wyrównawczego idzie rurka(kończy się koło wahacza) i tamtędy wypłynie ewentualny nadmiar.