Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
-
- Rowerzysta
- Posty: 41
- Rejestracja: 08 sty 2012, 21:06
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: Warszawa-Mokotów
- Garnek: Reevu MSX1
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Reanimujac temat. Chce zapytać o to jak poprawnie powinien funkcjonować wskaźnik poziomu paliwa. Moje ER5 jest 1999 roku a nabyłem je w tę zimę i teraz zaczynam testować. Zaniepokoiły mnie dwie rzeczy:
A. Po zatankowaniu do pełna i przejechaniu 50 km wskaźnik wrócił z pozycji maksymalnej do pozycji 1/2. Otworzyłem wlew paliwa i wsadziłem palec - mokry- wniosek - paliwa ledwo co ubyło.
B. Po wyłączeniu stacyjki wskaźnik dalej wskazuje poziom paliwa - nie wraca do pozycji minimum - wniosek - rozładowuje akumulator. Przełączenie czerwonego przełącznika koło manetki gazu na pozycję "przekreślone kółko" nie powoduje wyłączenia wskazania
Czy takie zachowanie wskaźnika jest normalne?
Wcześniejsza krotka historia wskazań wydaje się normalna:
1. Po zakupie motocykla z małą ilością paliwa wskaźnik był nieco powyżej czerwonej kreski. (to wydaje mi się normalne)
2. Po dojechaniu do domu (25 km) wskazówka zrównała się z czerwona kreska (to wydaje mi sie normalne).
3. Po zatankowaniu po zimie 5l w garażu z kanistra wskazówka uniosła sie o 1/5 zakresu (to też wygląda normalnie).
4. Dojechałem do serwisu (20 km) gdzie poprawiali coś przy gaźniku wskazówka opadła prawie do czerwonej kreski.
5. Po odebraniu motoru z serwisu wskazówka nieco pod czerwona kreska ale testowali motocykl na trasie (zrozumiałe)
6. Stacja obok więc przejeżdżam 300 m bez strachu i tankuje do pełna (jakieś 3 cm poniżej poziomu otworu - by nie przelać). Weszło 13,75 l. Wskaźnik wychyla się na max (oczywiste)
7. Przejeżdżam 50 km i chwilami jadę 150 km/h bo testuje czy w serwisie poradzili sobie z gaźnikiem (wcześniej nie dało się jechać szybciej niż 60 km/h!)
8. Spoglądam na wskaźnik paliwa - 1/2 - przerażenie. Pierwszy wniosek - pali bak na 100 km.
9. W garażu otwieram wlew i wkładam palec (nie mam prądu i jest ciemno) - palec prawie do połowy mokry a wskaźnik dalej na 1/2 i nie wraca po wyjęciu kluczyka ze stacyjki.
10. Po kilku godzinach wracam i odpalam motor od pierwszego strzału - nie zalało silnika.
Pierwszy wniosek - motor pali bak (ok 14 litrów) na 100 km.
Drugi wniosek - popsuty wskaźnik i/lub utopiony pływak.
Trzeci wniosek - ten typ tak ma.
Który wniosek wg Was jest prawdziwy?
A. Po zatankowaniu do pełna i przejechaniu 50 km wskaźnik wrócił z pozycji maksymalnej do pozycji 1/2. Otworzyłem wlew paliwa i wsadziłem palec - mokry- wniosek - paliwa ledwo co ubyło.
B. Po wyłączeniu stacyjki wskaźnik dalej wskazuje poziom paliwa - nie wraca do pozycji minimum - wniosek - rozładowuje akumulator. Przełączenie czerwonego przełącznika koło manetki gazu na pozycję "przekreślone kółko" nie powoduje wyłączenia wskazania
Czy takie zachowanie wskaźnika jest normalne?
Wcześniejsza krotka historia wskazań wydaje się normalna:
1. Po zakupie motocykla z małą ilością paliwa wskaźnik był nieco powyżej czerwonej kreski. (to wydaje mi się normalne)
2. Po dojechaniu do domu (25 km) wskazówka zrównała się z czerwona kreska (to wydaje mi sie normalne).
3. Po zatankowaniu po zimie 5l w garażu z kanistra wskazówka uniosła sie o 1/5 zakresu (to też wygląda normalnie).
4. Dojechałem do serwisu (20 km) gdzie poprawiali coś przy gaźniku wskazówka opadła prawie do czerwonej kreski.
5. Po odebraniu motoru z serwisu wskazówka nieco pod czerwona kreska ale testowali motocykl na trasie (zrozumiałe)
6. Stacja obok więc przejeżdżam 300 m bez strachu i tankuje do pełna (jakieś 3 cm poniżej poziomu otworu - by nie przelać). Weszło 13,75 l. Wskaźnik wychyla się na max (oczywiste)
7. Przejeżdżam 50 km i chwilami jadę 150 km/h bo testuje czy w serwisie poradzili sobie z gaźnikiem (wcześniej nie dało się jechać szybciej niż 60 km/h!)
8. Spoglądam na wskaźnik paliwa - 1/2 - przerażenie. Pierwszy wniosek - pali bak na 100 km.
9. W garażu otwieram wlew i wkładam palec (nie mam prądu i jest ciemno) - palec prawie do połowy mokry a wskaźnik dalej na 1/2 i nie wraca po wyjęciu kluczyka ze stacyjki.
10. Po kilku godzinach wracam i odpalam motor od pierwszego strzału - nie zalało silnika.
Pierwszy wniosek - motor pali bak (ok 14 litrów) na 100 km.
Drugi wniosek - popsuty wskaźnik i/lub utopiony pływak.
Trzeci wniosek - ten typ tak ma.
Który wniosek wg Was jest prawdziwy?
- Miłosz
- Klubowicz
- Posty: 1303
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
- Imię: Miłosz
- Miejscowość: Plewiska/Poznań
- Plecak: Monika
- Garnek: HJC
- Numer GG: 3369519
- Motocykl: Gsf 1200N K5
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Witaj kchelm.
A. Wskażnik w ERce to trochę lipa - nie przywiązuj się tak do jego wskazań.
B Jutro napiszę jak jest u mnie (jak zajrzę do moto-chyba, że Ci ktoś w między czasie odpowie), bo nie pamiętam czy u mnie wskazówka opada czy nie. Jednakże bazując na doświadczeniach z różnych pojazdów ja bym się tym nie przejmował. Pewnie się pływak wiesza czy coś w tym stylu, ale aku Ci to nie rozładuje
Jak masz ustawiony kranik? Na ON? Spotkałem się z jakimiś historiami, że na rezerwie bierze więcej paliwa.
ad 6. 14l na 3 cm poniżej otworu - to już naprawdę mało paliwa było. Lej pod sam korek - łatwiej będzie Ci kontrolować zużycie. 3cm poniżej otworu to by sporo paliwa jeszcze weszło.
Przepraszam Cię, ale Twój pomiar zużycia (palcowo - wskaźnikowy) paliwa jest mało wart. Zalej motocykl do pełna (pod korek) - pamiętaj czy masz na bocznej czy na centralnej stopce. Spisz licznik. Pojeździj 100km (nie 20). Zatankuj i ustaw jak poprzednio. Oblicz ile zużył.
Będzie dobrze.
PS. Przedstaw się w powitalni - tak się przyjęło na forum.
Pozdrawiam
A. Wskażnik w ERce to trochę lipa - nie przywiązuj się tak do jego wskazań.
B Jutro napiszę jak jest u mnie (jak zajrzę do moto-chyba, że Ci ktoś w między czasie odpowie), bo nie pamiętam czy u mnie wskazówka opada czy nie. Jednakże bazując na doświadczeniach z różnych pojazdów ja bym się tym nie przejmował. Pewnie się pływak wiesza czy coś w tym stylu, ale aku Ci to nie rozładuje

Jak masz ustawiony kranik? Na ON? Spotkałem się z jakimiś historiami, że na rezerwie bierze więcej paliwa.
ad 6. 14l na 3 cm poniżej otworu - to już naprawdę mało paliwa było. Lej pod sam korek - łatwiej będzie Ci kontrolować zużycie. 3cm poniżej otworu to by sporo paliwa jeszcze weszło.
Przepraszam Cię, ale Twój pomiar zużycia (palcowo - wskaźnikowy) paliwa jest mało wart. Zalej motocykl do pełna (pod korek) - pamiętaj czy masz na bocznej czy na centralnej stopce. Spisz licznik. Pojeździj 100km (nie 20). Zatankuj i ustaw jak poprzednio. Oblicz ile zużył.
Będzie dobrze.
PS. Przedstaw się w powitalni - tak się przyjęło na forum.
Pozdrawiam
- lucek
- Klubowicz
- Posty: 759
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:53
- Imię: Lucek
- Miejscowość: Puławy
- Plecak: Kamila
- Garnek: Schuberth C3
- Telefon: 505228947
- Motocykl: BMW F800GS
- Kontakt:
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Mi też trochę szaleje wskaźnik i tak się zastanawiam, czy czasem jak składałem bak to nie włożyłem pływaka odwrotnie. Możliwe to?
www.hangover.art.pl
- duzydamian
- Motocyklista
- Posty: 144
- Rejestracja: 13 sie 2011, 18:10
- Imię: Damian
- Miejscowość: Chorzów
- Garnek: AGV K3 Basic
- Numer GG: 3799712
- Kontakt:
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Wskaźnik paliwa w ER5 nie opada przy wyłączonej stacyjce.
Spokojnie nie rozładowuje przy tym akumulatora.
Co ciekawsze jak zatankujesz po korek to wskaźnik ustawi się na prawidłową pozycję dopiero po przekręceniu stacyjki.
Z doświadczenia (kilka baków przepaliłem) powiem, że wskaźnik paliwa to fajna sprawa, ale wskazania ma dość nieliniowe. To znaczy miejscami leci troszkę szybciej, a na przykład w okolicach czerwonego można jeździć i jeździć a wskazówka się praktycznie nie rusza.
Spokojnie nie rozładowuje przy tym akumulatora.
Co ciekawsze jak zatankujesz po korek to wskaźnik ustawi się na prawidłową pozycję dopiero po przekręceniu stacyjki.
Z doświadczenia (kilka baków przepaliłem) powiem, że wskaźnik paliwa to fajna sprawa, ale wskazania ma dość nieliniowe. To znaczy miejscami leci troszkę szybciej, a na przykład w okolicach czerwonego można jeździć i jeździć a wskazówka się praktycznie nie rusza.
Z tego co rozbierałem swój bak to absolutnie nie nie da się włożyć odwrotnie.lucek pisze:Mi też trochę szaleje wskaźnik i tak się zastanawiam, czy czasem jak składałem bak to nie włożyłem pływaka odwrotnie. Możliwe to?

-
- Motocyklista
- Posty: 177
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:56
- Imię: Łukasz
- Miejscowość: Kielce
- Garnek: NAXA FOB
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
u mnie w jednym er-5 i drugim zr-7 kawasaki wygąda to podobnie.
Wygląda na to ze wskazówka dostaje info o oporności i po wył zapłonu zostaje w pozycji stałej, do póki coś jej nie przesunie magnetycznie gdzie indziej, tak to chyba działa, nie wiem, bo nie rozbierałem. Niemniej w zamyśle chyba ten wskaźnik ma mieć charakter orientacyjny, bo po coś do cholery jest kranik...
Wygląda na to ze wskazówka dostaje info o oporności i po wył zapłonu zostaje w pozycji stałej, do póki coś jej nie przesunie magnetycznie gdzie indziej, tak to chyba działa, nie wiem, bo nie rozbierałem. Niemniej w zamyśle chyba ten wskaźnik ma mieć charakter orientacyjny, bo po coś do cholery jest kranik...
jest: er-5, zr-7, dt-125 (2T), chinol 50
było: gs-500, diversion 600, en-500
było: gs-500, diversion 600, en-500
-
- Rowerzysta
- Posty: 41
- Rejestracja: 08 sty 2012, 21:06
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: Warszawa-Mokotów
- Garnek: Reevu MSX1
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Nalałem 3 cm poniżej poziomu wlewu, bo tak radzi instrukcja użytkownika ER5.
-- 16 Kwi 2012, 18:03 --
Po przejechaniu 170 km wskaźnik poziomu paliwa pokazał prawie czerwone pole. Zatankowałem do pełna - prawie pod korek na centralnej stopce. Weszło 11,07 l. Ponieważ poprzednio zatankowałem na stopce bocznej i do nieco niższego poziomu, więc uznałem, że te 170 km przejechałem na 10l. Wynik zużycia 10l / 1.7 = 5,88 l/100km. Uważam, że znośnie biorąc pod uwagę, że jeździłem po mieście z częstym hamowaniem do świateł lub na ekspresówce ale wtedy z prędkościami 100-150 km/h. Pojemność zbiornika to 16l w tym rezerwy 4l. Czyli od momentu wskazania czerwonego pola powinienem mieć w baku 4l i móc zatankować jeszcze 12l. Wydaje się więc że wskaźnik pokazuje w normie, a ponieważ zbiornik jest nieregularny to położenie pływaka nie jest proporcjonalne do objętości paliwa znajdującego się w baku. Ważne by w odpowiednim momencie wskaźnik pokazał czerwone pole.
Załączam stronę z instrukcji tego motoru, gdzie jest wymieniony kołnierz (Filler Neck) i maksymalny poziom paliwa (Top Level). Czy nalanie powyżej tego poziomu nie spowoduje że wypełnimy tylko sam kołnierz, a wokół niego zrobi się bańka powietrza? Niewielki zysk a pochlapać motor można łatwo. Również korek nie jest płaski od spodu (u mnie kwadratowa klapka) i jego część (z bębenkiem zamka) wchodzi do wlewu przy zamykani klapki. Te 3 cm od górnego poziomu otworu zostawiłem by nie wycisnąć paliwa na zewnątrz baku zamykając klapkę.Miłosz pisze:Witaj kchelm.
ad 6. 14l na 3 cm poniżej otworu - to już naprawdę mało paliwa było. Lej pod sam korek - łatwiej będzie Ci kontrolować zużycie. 3cm poniżej otworu to by sporo paliwa jeszcze weszło. (...) Zalej motocykl do pełna (pod korek) - pamiętaj czy masz na bocznej czy na centralnej stopce. (...) Będzie dobrze.
-- 16 Kwi 2012, 18:03 --
Po przejechaniu 170 km wskaźnik poziomu paliwa pokazał prawie czerwone pole. Zatankowałem do pełna - prawie pod korek na centralnej stopce. Weszło 11,07 l. Ponieważ poprzednio zatankowałem na stopce bocznej i do nieco niższego poziomu, więc uznałem, że te 170 km przejechałem na 10l. Wynik zużycia 10l / 1.7 = 5,88 l/100km. Uważam, że znośnie biorąc pod uwagę, że jeździłem po mieście z częstym hamowaniem do świateł lub na ekspresówce ale wtedy z prędkościami 100-150 km/h. Pojemność zbiornika to 16l w tym rezerwy 4l. Czyli od momentu wskazania czerwonego pola powinienem mieć w baku 4l i móc zatankować jeszcze 12l. Wydaje się więc że wskaźnik pokazuje w normie, a ponieważ zbiornik jest nieregularny to położenie pływaka nie jest proporcjonalne do objętości paliwa znajdującego się w baku. Ważne by w odpowiednim momencie wskaźnik pokazał czerwone pole.
-
- Rowerzysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 05 gru 2011, 17:48
- Imię: Przemo
- Miejscowość: Poznań
- Garnek: Nolan N-104
- Numer GG: 5914595
- Motocykl: ER-6f
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
spoko to norma, u mnie to samo, niby szybko schodzi, a paliwa jeszcze pełno - to tak żebyś jeszcze oszczędniej jeździł. Co do Twoich obliczeń to traktuj je z odpowiednim marginesem, skoro nie robiłeś jak pisał Miłosz - najlepiej zrobić dwa w miarę możliwości identyczne tankowania i wtedy będziesz miał dokładniejsze dane.
Póki co za mną tylko kilka tankowań i nigdy nie czekałem do rezerwy ale zawsze (w aucie także) wolałem się orientować dzięki przejechanym km niż tym wskaźnikiem
Póki co za mną tylko kilka tankowań i nigdy nie czekałem do rezerwy ale zawsze (w aucie także) wolałem się orientować dzięki przejechanym km niż tym wskaźnikiem
-
- Rowerzysta
- Posty: 41
- Rejestracja: 08 sty 2012, 21:06
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: Warszawa-Mokotów
- Garnek: Reevu MSX1
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Zrobiłem kilka tankowań zawsze na stopce centralnej i maksymalnie pod korek. Oto wyniki: Zużycie na poziomie 4,16 - 4,56 l/100km w trasie drogami krajowymi i wojewódzkimi przy prędkościach 60 - 110 km/h. Generalnie zasięg na baku to około 300 km. Po mieście zużycie wyszło 5,44. Zatankowawszy w Sopocie zrobiłem 200 km po autostradzie po wjechaniu na nią w Gdyni (obwodnica) i dojechawszy do Torunia A1 musiałem przekręcić kranik na rezerwę. (Gdy silnik przestaje ciągnąc to wtedy ręka po po rurze ramy zjeżdża wprost na kranik, którego przekręcenie z ON na RES likwiduje problem.) Jechałem non stop ze stałą prędkością 140 km/h. Po przeliczeniu zużycie wyszło 7.35 l/100km. Przestałem się sugerować wskaźnikiem. Jak przełączam na rezerwę to wtedy zaczynam szukać stacji paliw. Ważne że to działa - podoba mi się to rozwiązanie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- pauli
- Podawacz śrubek
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 kwie 2012, 17:28
- Imię: Paulina
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Garnek: LS2
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Ja mam taki problem że mi wcale nie działa wskażnik paliwa
-
- Motocyklista
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 gru 2010, 23:22
- Lokalizacja: Brodowo koło Środy Wielkopolskiej
Re: Zegary wskaźnik ilości paliwa- czy da coś się zrobić
Dwie opcje:pauli pisze:Ja mam taki problem że mi wcale nie działa wskażnik paliwa
rozłączona kostka pod zbiornikiem albo walnięty wskaźnik.....A na jakiej jest pozycji?
[color=#0040FF]BRACI SIĘ NIE TRACI-to hasło powinno łączyć wszystkich motocyklistów!!!!! :)[/color]